Zapisz się na Kobietę Kompletną. Zaczynamy już 26.11 !
Przyłączam sięMyślenie o tym, jak ma być zakrywa nam bieżący moment i nie widzimy tego, co jest.
Planujemy wieczór, dzień, mniejsze i większe zdarzenia, nie pozostawiając w tym wszystkim przestrzeni na naturalny przepływ życia, który i tak niczym z plasteliny – lepi kolejne formy doświadczenia.
Umysł boi się przyznać, że nigdy nie może mieć pewności, nie może się niczego z pewnością spodziewać. By sobie ulżyć snuje wyobrażenia, a potem kurczowo się ich trzyma – nie pozwalając, by rzeczywistość była tą, którą i tak jest – stawia opór, wypiera.
Lecz… rzeczywistości nie da się zamazać czy skorygować. Ona jest. Niezależnie od tego, czy jej świadomie dotykasz, czy też zamykasz w mentalnych obrazach – ona Jest. Nic tego nie może zmienić…
I Ty, będąc nieodłączną częścią tego, co po prostu JEST… w każdym momencie stawiasz swą stopę dokładnie tam, gdzie miała być postawiona, nie możesz się pomylić.
Lecz umysł komentuje, dopowiada i ocenia. Zakłada, że coś powinno być dokładnie takie, jak jego przewidzenia czy wyobrażenia. To on – stojąc dokładnie tam, gdzie stać powinien – twierdzi, że miało być inaczej. Kiedy mu wierzysz – cierpisz.
Myślenie o tym, jak ma być, zakrywa nam bieżący moment i nie widzimy tego, co jest.
Planuj, baw się swoją fantazją, ale też przyzwól, by życie Cię w tym planie zaskoczyło, by Cię czasem lub częściej zaciekawiło swą nieprzewidywalną zmiennością.
Czujesz jak tutaj lekko, gdy sobie na to przyzwalasz…?
Czujesz jak magicznie, jak błogo, jak obficie…?
Czujesz, jak tak płynąc, unosisz kąciki swoich ust, chcesz szeptać „Tak bardzo kocham Cię moje nieprzewidywalne życie”…?
W każdy wtorek wysyłam inspirujący newsletter oraz zapowiedź niedzielnego live.
Plus – o wszystkim dowiadujesz się pierwsza/-y.