My, kobiety- lubimy bujać w obłokach. Ja też kiedyś się na tym złapałam i oczywiście- nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że te obłoki nie odpływały, były w pewnym sensie na stałe przytwierdzone do mojej głowy. Kiedy coś się przy sobie tak długo nosi- bardzo łatwo zapomnieć o istnieniu tak strojnego kapelusza. W sercu, jednak, czujemy że za czymś wciąż tęsknimy. Możemy mentalnie się przez jakiś czas oszukiwać twierdząc, że wszystko jest w porządku- prędzej czy później i tak rozpoznamy, że znów uwierzyłyśmy w coś, czego nie ma. Ta chwila rozpoznania iluzoryczności fantazji- niesie w sobie duży potencjał, by w końcu dać nam motywację i siłę do wejścia w doświadczenie swojej kompletności TERAZ. Mamy już po prostu dość szukania, miotania się i ściemniania. Chcemy żyć normalnie, zapomnieć o tym, że musimy coś zmieniać czy ulepszać, zapomnieć o wszelkich analizach i kontroli własnych zachowań- chcemy po prostu być szczęśliwe!
Tak właśnie wyłania się w nas Kobieta Kompletna. Na fali złości, czy najgłębszego poddania- puszczamy wszystko to, co do tej pory nie działało, mówimy sobie i swojej kompletności teraz ‘tak!’. Nie muszę chyba dodawać jak bardzo przełomowy w jakości naszego życia jest ten moment- choć i tu nie spodziewaj się magii, zastępów aniołów, energetycznego wstrząśnięcia, grzmotu piorunów na cześć Twojego nowego życia. Ten moment uświadomienia i wyboru inicjuje po prostu proces, który po raz pierwszy nie jest już kolejną ściemą, ale solidnym, konsekwentnym stawieniem się dla siebie, wzięcia pełnej odpowiedzialności za swoje życie i sterujące nim dotąd uwarunkowania. To nasza cała magia! Zakasujemy rękawy i zaczynamy uczyć się życia, którego nie zna i nie lubi nasza psychika.
Na czym polega więc życie jako Kobieta Kompletna (dla jasności- piszę do kobiet, ale dotyczy to oczywiście również mężczyzn)?
Na staniu się nową osobą- co może przerażać, ale i ciekawić, intrygować.
Poza świadomością duchowego aspektu- nasze jestestwo to nasze codzienne myśli, emocje, zachowania, wybory i w konsekwencji – doświadczenia.
Można żyć próbując funkcjonować jedynie z miejsca ducha udając, że nic nas tu nie dotyka czy nawet- nie dotyczy (bo przecież wszystko jest iluzją czy jednością), ale- obecne czasy to nie czas odcinania się od materialnego planu. Wręcz przeciwnie- szczęście i pełnia są wtedy gdy słowo przemienia się w ciało, gdy duch zostaje świadomie ucieleśniony. A w tym ludzkim doświadczeniu- zostaliśmy stworzeni nie po to, by uciekać czy się dysocjować, ale by doznawać najcudowniejszego daru pełni człowieczeństwa.
Człowieczeństwo takie, jakie znamy- zostało nam wpojone przez osadzone w mentalności braku społeczeństwo.
Nasz świat potrzebuje nas, naszej konsekwencji i czasu- by stopniowo wychodzić z tych sztucznie nałożonych na siebie ram i eksplorować nieograniczoność ludzkiego potencjału.
Mamy piękny, zaledwie ułamkowo- wykorzystany umysł. Mamy piękne serce, które nawołuje nas, do podążania za tym, co jest z nami spójne i dla nas, jednostkowo wyjątkowe. Kiedy żyjemy w zgodzie ze sobą (najpierw musimy siebie tutaj poznać poza znaną krainą mentalnych uwarunkowań)- serce na tacy podaje logice to, co ona już fizycznie wykona. Dzięki temu nasze pragnienia się urzeczywistniają, co jest nie warunkiem, ale owocem (efektem ubocznym) stawiennictwa do życia kompletnością w sobie.
Kiedy świadomie zaczniemy synchronizować ich elektromagnetyczne pole, kiedy zarówno serce jak i umysł zostaną dopuszczone do świadomej kreacji naszego życia- naprawdę coraz więcej staje się dla nas przyjemne, ekscytujące i możliwe.
W ten oto sposób magia i tajemnica życia zostają nie tylko odkryte, ale przede wszystkim- ucieleśnione. Nagle wszystko okazuje się takie kompletne i takie- dziecinnie proste!
Zamiast wyobrażać sobie jaka możesz być- zacznij tym żyć!
Nie da się pstryknąć raz palcem, czy jednorazowo stanąć w swojej prawdzie, by odmienić swoje życie na stałe, ale- obiecuję Ci, że jeśli tylko powiesz temu, sobie ‘tak’ i każdego dnia zaczniesz wybierać, by dawać uwagę i czuć swoją kompletność- Twój mózg tworząc nowe połączenia neuronowe- zaktywizuje Twoje ciało do tego, by i ono na głębokim, komórkowym poziomie się przeobraziło. To z kolei wzbudzi w Tobie kolejną porcją pozytywnych, przyjemnych uczuć, za których sprawą jeszcze bardziej zaczniesz żyć swoją wciąż odkrywaną kompletnością.
Zamiast wyobrażać sobie, więc- jaka możesz być- zacznij tym żyć! Już teraz!!!
Jeśli chcesz- możemy zrobić to razem….
PRZEJDŹ NA STRONĘ OPISOWĄ PROGRAMU KOBIETA KOMPLETNA.
W każdy wtorek wysyłam inspirujący newsletter oraz zapowiedź niedzielnego live.
Plus – o wszystkim dowiadujesz się pierwsza/-y.