Blog

Niesiona wiatrem.

26 lutego, 2017 / Świadomość by

Niesiona wiatrem 

Można żyć idąc przez to życie w lęku lub zaufaniu.

Można być targanym pozornymi przeciwnościami lub niesionym wiatrem, płynącym z życiem.

To Ty nadajesz każdej sekundzie swego doświadczenia znaczenie…- ten sam, kojąco przyjemny wietrzyk niesie w sobie potencjał przeobrażenia się w wichurę- jeśli tylko takie jest Twoje życzenie, taki wybór…
Każda z tych dróg jest właściwa, różni się jedynie jakością doświadczenia, o którym Ty świadomie lub też nieświadome decydujesz…
Miałam dziś bardzo wyrazisty sen.  Kurczowo trzymając się kadłuba małego, zabawkowego samolotu miotałam się między lękiem a zaufaniem do tego, że wie on jak bezpiecznie sterować i dolecieć  do miejsca przeznaczenia.
W pewniej chwili zaczęliśmy lecieć przez bujny las, z każdej strony widniały ostre gałęzie drzew, pojawiły się myśli przerażenia o tym, że lada chwila nabiję się na jedną z nich i zginę.
Nic takiego się jednak nie działo. Samolot z zawrotną prędkością obracał się sprytnie omijając potencjalne niebezpieczeństwa. Poczułam, że jedyną drogą przetrwania jest mu zaufać…nie miałam kontroli, ale coraz wyraźniej czułam że jestem bezpieczna…że on mnie prowadzi…
Sekunda po sekundzie coraz głębiej stapiałam się z jego wolą, oddałam w jego ręce…I choć zlęknione myśli wciąż we mnie szalały…Ja prawdziwa, dobrze wiedziałam, że w jego ramionach…jestem prowadzona i bezpieczna…

 

podziel się

W każdy wtorek wysyłam inspirujący newsletter oraz zapowiedź niedzielnego live.

Plus – o wszystkim dowiadujesz się pierwsza/-y.