1 stycznia zaczynamy roczny Kurs Cudów. Przyłącz się
Przyłączam sięPrzeprowadzam przez kolejne, kluczowe etapy otwierania się na pełnię. Najpierw, jako fundament, który pozwoli Ci pójść dalej – poznajemy Twój opór, oswajamy go. Następnie wchodzimy w procesy rozsupływania bazującej na lęku struktury ego – mowa tu o procesach Matczynej, Ojcowskiej rany, Wewnętrznego dziecka oraz wychodzenia z syndromu DDA/DDD. I w końcu – pokazuję jak wyjść poza konstrukt umysłu, jak zrelaksować ego i rozpoznać swoją kompletność i obfitość życia.
Jesteś kobietą, która sporo już przeżyła – masz intensywne życie, setki rzeczy do zrobienia, wkręcasz się w trudne myśli i emocje. Dałabyś wiele, żeby nie miały nad Tobą kontroli.
Marzysz o pełni, ale nie do końca wiesz, czym ona jest. Szukasz sposobu na to, żeby jej doświadczać.
Ciągnie Cię do rozwoju, bo po prostu chcesz od życia czegoś więcej.
Na tej stronie znajdziesz mapę, która pomoże Ci się poruszać po kolejnych etapach otwierania na Twoje nowe, dobre życie.
ZACZYNAMY, GOTOWA?
Jeżeli zaczynasz, cokolwiek zaczynasz – PIERWSZYM KROKIEM jest zawsze ŚWIADOMOŚĆ WŁASNEGO OPORU.
Bo opór pojawia się zawsze, gdy chcesz coś zmienić, wypuścić, przyjąć. Opór jest nieodłączną częścią każdego procesu zdrowienia, rozwoju, życia.
Skoro OPÓR jest tym, co skutecznie blokuje Twój dostęp do spełnienia – jest wręcz logiczne, mądre – żeby go POZNAĆ, zrozumieć i nauczyć się poza niego świadomie wychodzić.
W procesie oswajania oporu:
Na temat oswajania oporu napisałam też moją ekspercką, bestsellerową, jedyną dostępną na rynku – książkę 'Spełniaj się. Jak oswoić własny opór i żyć pełnią życia’ . Znajdziesz ją m.in w Empiku.
Następnie, polecam Ci zajęcie się swoimi dziecięcymi zranieniami. Bo to one stanowią źródło cierpienia, frustracji, stresu, braku spełnienia.
To właśnie przez to, że mamy nieuzdrowione dziecięce rany – reagujemy impulsywnie, zachowujemy się tak, że potem nam tego wstyd, żałujemy, wkurzamy się.
Dziecięce zranienia są naszą furtką do dobrego życia – o ile damy sobie szansę, żeby je ROZPOZNAĆ, UZNAĆ, ZROZUMIEĆ, POCZUĆ I UZDROWIĆ.
Każdy, bez wyjątku – wyniósł z dzieciństwa różne zranienia. A uzdrawiając je – 'rozsupłujemy’ destrukcyjne wzorce myślenia i zachowań, wychodzimy poza nie. Pracujemy tu m.in z Matczyną, Ojcowską raną, Wewnętrznym dzieckiem, Syndromem DDA/DDD.
No i w końcu – gdy mamy już świadomość swojego oporu i dziecięcych zranień – możemy otwierać się na NOWĄ, O NIEBO LEPSZĄ jakość życia. Tutaj uczymy się patrzeć na siebie, swoje życie – oczami docenienia.
Zamiast widzieć i doświadczać braku – uczymy mózg, żeby odbierał to, co widzi – jako obfitość, coś co nam służy, co jest pełne darów.
Jest to konkretna UMIEJĘTNOŚĆ – tak, jak nauka gry na instrumencie czy trening mający wyrzeźbić sylwetkę.
Kompletność/obfitość – mogą brzmieć tajemniczo, ale zapewniam Cię, że jest to bardzo praktyczne rozpoznanie swojej bezwarunkowej wartości plus szlifowanie umiejętności życia w pewności, zaufaniu i śmiałym sięganiu po to, czego pragniesz.
Pokażę Ci jak wyjść z trybu walki, uciekania i desperackiego szukania. Pokażę Ci jak łatwo jest wyjść poza umysł i jednocześnie korzystać z niego jako z cudownego narzędzia. Tu kryje się PRAWDZIWA WOLNOŚĆ.
O obfitości i kompletności napisałam 2 bestsellerowe książki:
Kobieta Kompletna i Bogaty Budda. Bierz z życia to, co najlepsze.