1 stycznia zaczynamy roczny Kurs Cudów. Przyłącz się
Przyłączam sięJak często wybierasz, by się nie angażować, nie robić czegoś, na co w pierwszej chwili miałaś ogromną ochotę?
Dziwisz się, że ta początkowa motywacja wyparowała. Tłumaczysz sobie, że pewnie nie było to jednak to „coś dla Ciebie”, gdzieś w głębi możesz jednak wyczuć subtelną tęsknotę za realizacją tego pragnienia.
Wiele z nas tak właśnie funkcjonuje przez większość swego życia. Nie pozwalamy sobie na spełnienie i eksplorację potencjału, a następnie – by poczuć się z tym lepiej – tworzymy wyobrażenie o tym, że wcale nam aż tak nie zależało.
Myślisz sobie:
W sumie to tak jak jest – jest całkiem nieźle.
Nie powinnam narzekać, mam tak wiele.
Już dla mnie i tak za późno.
To nie mogło się udać…
A tak naprawdę – to, co Cię blokuje i odbiera prawo do szczęścia to jedno krótkie, ale jakże mocne przekonanie: „Nie mogę stracić, jeśli nie gram! Boję się stracić, więc lepiej tu, gdzie jestem, zostanę”.
I tak też nieświadomie wycofujemy się z życia, które tylko czeka na naszą gotowość, by pójść za tym, co nas rozświetla. Kiedy uświadomisz sobie ten płynący z lęku hamulec – zatrzymaj się i przypomnij sobie, jak będziesz się czuła, gdy zrealizujesz marzenie, które tańczy w Tobie.
I tak, być może jego zmaterializowana forma jedynie na pewną chwilę pozostanie przy Tobie, ale czyż cała życia frajda nie kryje się właśnie w ciągłej eksploracji marzeń i puszczaniu ich wolno, gdy ich czas przemija, robieniu miejsca nowym, które tlą się w Tobie?
W każdy wtorek wysyłam inspirujący newsletter oraz zapowiedź niedzielnego live.
Plus – o wszystkim dowiadujesz się pierwsza/-y.